Ostatni weekend listopada spędziłam w Paryżu. W sobotę miałam okazję uczestniczyć w kolacji z okazji Święta Dziękczynienia! Wielki stół pozastawiamy wszystkimi tradycyjnym potrawami, które są spożywane przez Amerykanów tego dnia. Niektórych rzeczy nigdy w życiu nie jadłam, jak na przykład zapiekanka ze słodkich ziemniaków z pekanami. Jedzenie było przepyszne! Kuchnia amerykańska nie powinna się kojarzyć głównie z niezdrowym fast foodem i bekonem. Mają tyle świetnych (i w cale nie ociekających tłuszczem) potraw, a słynny pieczony indyk był najlepszy jaki w życiu jadłam. Podpatrzyłam kilka przepisów, więc pewnie co nieco na blogu się pojawi. Poniżej dość obszerna fotorelacja z naszego wieczoru :)
| tarta z pekanami |
| muffinki z jagodami |
| szarlotka |
| classic green bean casserole |
| słynny indyk! |
| tarta dyniowa z syropem klonowym, bitą śmietaną i posypką z karmelizowanych pekanów |
| francuskie ciasto ptysiowe z czekoladą |