środa, 5 marca 2014

Makaron z dynią

Na moim parapecie od października leżała dynia piżmowa. Widząc, że już niedługo trzeba będzie się jej pozbyć, postanowiłam przerobić ją na purée dyniowe. To świetna baza dla wielu potraw. Mi wystarczyło na dwa obiady - raz w wersji z makaronem i raz w postaci placuszków. Te drugi były dobre, ale brzydkie, więc zdjęć nie zrobiłam. Ale makaron wyszedł ładny, więc można się z nim światem podzielić. Do tego jeszcze w Zara Home załapałam się na resztki wyprzedaży i kupiłam ładny talerz za 6zł. Jakoś wszystko estetyczniej wygląda na miłej porcelanie zamiast szarego talerza rodem z PRL. 


Składniki:
(około 4 porcje)

1 dynia piżmowa
1 marchewka
50 g słonego sera koziego - ja użyłam solonej ricotty, ale jak najbardziej może być popularna feta
2 ząbki czosnku
200 ml bulionu
300 g makaronu spaghetti
1 gałązka suszonego rozmarynu 
oliwa z oliwek
0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej
0,5 łyżeczki pieprzu cayenne
sól
pieprz


Przygotowanie:

Nagrzewamy piekarnik do 150 stopni C.

Dynię, marchewkę, czosnek obieramy i kroimy w małe kawałki. Wrzucamy do miski z oliwą, gałką muszkatołową i rozmarynem.  Mieszamy. Warzywa rozkładamy na blasze do pieczenia. Posypujemy solą i pieprzem.

Pieczemy do miękkości (około 20 minut).

Warzywa blendujemy z serem i bulionem na gładką masę. Jeżeli smak sera będzie zbyt mało wyczuwalny, dorzucamy większą ilość. Doprawiamy pieprzem cayenne.

Purédodajemy do ugotowanego makaronu i dobrze mieszamy. Danie podajemy, posypane startym serem (tym samym, który używaliśmy wcześniej) i rozmarynem.




Buon appetito!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz