Czy jest ktoś kto szczerze nie lubi kuchni włoskiej? Pizzy na chrupiącym spodzie z szynką parmeńską czy makaronów z kremowymi sosami? Dla mnie, mimo spróbowaniu tylu przeróżnych dań z wielu zakątków świata, dalej pozostaje faworytem. Najmilsze wspomnienia kulinarne mam z wyjazdów właśnie z Włoch i południowej Francji, gdzie wpływy oddalonej o zaledwie kilkadziesiąt kilometrów Italii, są bardzo widoczne. Dzisiaj prezentuję wam przepis na cannelloni z ricottą i szpinakiem. Jest to makaron w kształcie rurek o średnicy 2-3 cm. Można je nadziewać wszystkim co nam do głowy przyjdzie, ale najpopularniejsza jest wersja bolognese. Ja zdecydowałam się na wersję wegetariańską z delikatnym białym serem i zdrowym szpinakiem. Ricottę można kupić w większości dobrze zaopatrzonych sklepów spożywczych, a także w dyskontach Biedronka i Lidl (w tych ostatnich ceny są bardziej konkurencyjne). Makaron zaleca się przed nadziewaniem, obgotować kilka minut w gorącej wodzie (podobnie jak płatki lasagne), ale ja tego nigdy nie robię i jeszcze nie zdarzyło się, żeby pasta się spaliła. Ważne jest aby cały makaron był przykryty sosem tak aby żadna jego część nie wystawała na powietrze. Wtedy mamy pewność, że wszystko pięknie się ugotuje i będzie miękkie.
Składniki:
1 opakowanie cannelloni (około 250 g)
500 g sera ricotta
400 g świeżego szpinaku
4 ząbki czosnku
gałka muszkatołowa
4 świeże pomidory
2 puszki pomidorów (około 800g z sosem)
1 duża cebula
150 ml czerwonego wina
garść świeżej bazylii
150 g sera mozzarella
garść startego parmezanu
oliwa z oliwek
sól
pieprz
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek. Wrzucamy szpinak i smażymy przez kilka minut aż "puści" wodę i zmniejszy objętość kilkakrotnie. Dorzucamy posiekany czosnek i doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem. W misce mieszamy ser ricotta z łyżką oliwy z oliwek. Dodajemy szpinak z patelni (bez wody, która się wytrąciła) i także doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
W garnku przysmażamy posiekaną cebulę aż będzie złocista. Dodajemy pokrojone świeże pomidory oraz te z puszki. Dolewamy czerwone wino i gotujemy przez kilka minut. Dorzucamy posiekaną bazylię i doprawiamy do smaku.
Do dużego żaroodpornego naczynia wlewamy kilka chochel sosu, tak aby przykryć całe dno. Za pomocą rękawa do ciast nadziewamy cannelloni masą serowo-szpinakową. Napełniony makaron układamy ciasno jeden obok drugiego w naczyniu. Całość polewamy resztą sosu, tak aby wszystko było dobrze przykryte, a następnie posypujemy serami.
Naczynie przykrywami folią aluminiową i pieczemy przez 30 minut w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C (200 z termoobiegiem). Podajemy od razu.
Bon Appetit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz